Poznawali pracę strażaków na lotnisku w Szymanach

Jak wiadomo specyfika pracy w takim miejscu, a co za tym idzie wyposażenie w sprzęt, różnią się od typowych komend powiatowych z ich jednostkami ratowniczo-gaśniczymi. Koordynatorem wycieczki był Jerzy Stawicki - przedstawiciel portu. To on wyjawił grupie szczegóły projektu terminala, który swym wyglądem wtopił się w obraz rejonu Natura 2000 i doskonale nawiązuje do warmińsko-mazurskiego klimatu.

Uczestnicy wycieczki zostali zapoznani z funkcjonowaniem lotniska, po czym przeszli szczegółową kontrolę przeprowadzoną przez funkcjonariuszy straży granicznej. Był to niemały stres oraz niezbędna nauka dotycząca prawidłowego zachowania na przyszłość dla tych, którzy dopiero zaczną korzystać z transportu lotniczego. Na uczestników wycieczki nadszedł długo oczekiwany moment. Lotniskowym autobusem udali się do obiektu Lotniskowej Straży Pożarnej. Tam przywitali ich strażacy. Młodzież wpadła w stan ogromnej euforii, gdy jej oczom ukazały się wyjątkowe pojazdy straży. Dowódca zmiany zapoznał wszystkich z charakterem pracy.

Służbę pełni tam 8 strażaków przez 24 godziny. Od ogłoszenia alarmu poprzez dojazd do pasa startowego i podanie 50% środka pianotwórczego nie może upłynąć więcej niż 3 minuty. Straż dysponuje dwoma pojazdami bojowymi PANTHERA 6x6 waga 50 ton 12000 litrów wody i 1200 litrów środka pianotwórczego oraz BOUGHTON BARACUDA 10000 litrów wody i 1000 litrów środka pianotwórczego. Wycieczka była niezwykle pouczająca i ciekawa.

kpt. Sławomir Siwek