Muzycy spełnili swoje marzenia

2018-07-16 11:30:00(ost. akt: 2018-07-16 11:37:22)
Pulse Generation po występie na dużej scenie z Reggaeneratorem z VavaMuffin

Pulse Generation po występie na dużej scenie z Reggaeneratorem z VavaMuffin

Autor zdjęcia: archiwum zespołu

Reszelscy reggae'owcy z zespołu Pulse Generation nie wygrali w Ostródzie, ale spełnili swoje marzenia. Wystąpili na największym festiwalu muzyki reggae w Polsce. Dostali też zaproszenie na radiowej Czwórki. Czego chcieć więcej?
Grupa dostała się do konkursu Czwórka Reggae Contest z tzw. „dziką kartą” (głosowanie na Facebooku). Pozostałe cztery zespoły zakwalifikowały się dzięki głosom jury. W konkursie, który odbywa się w ramach Ostróda Reggae Festival od samego początku, swoje pierwsze kroki stawiali obecnie znani i lubiani wykonawcy, jak Tabu, Junior Stress czy inni. Festiwal daje w ten sposób szansę młodym artystom. Od 2013 roku patronem rywalizacji jest Polskie Radio Czwórka. Wygrała wówczas grupa Big Up!, która zaprezentowała się później na antenie rozgłośni. W latach 2015-2016 odbywał się w Ostródzie World Reggae Contest, konkurs o charakterze międzynarodowym, którego zwycięzcy nagrywali na Jamajce.

Tegoroczne zespoły konkursowe zagrały na kultowej Red Stage (wcześniej kapele grały na Green Stage). O tym, kto zwycięży zdecydowało jury, złożone z przedstawicieli organizatorów festiwalu i radiowej Czwórki. Zwycięzcą został Johny Rockers. Zespół ten dzięki wygranej w przyszłym roku zagra na trzech festiwalach, skorzysta ze studia Polskiego Radia w Olsztynie, gdzie zrealizuje promocyjny singiel i nagra teledysk z Krzysztofem Grajewskim jako realizatorem.
Reszelanie nie wygrali, ale występem na dużej scenie ostródzkiego festiwalu spełnili swoje marzenia. — Jesteśmy i długo będziemy pod wielkim wrażeniem — przyznają. — Atmosfera i organizacja na najwyższym poziomie. Oczywiście mamy do siebie pretensje, bo nie daliśmy z siebie 100%. Przytłoczyła nas wielka scena i dało się to odczuć w naszym graniu. Przynajmniej my to odczuliśmy. Ciężko było nam wyjść i zagrać na tak wielkiej scenie na takim festiwalu, zwłaszcza, że ostatnie próby były bardzo rzadko i na dodatek u kolegi w mieszkaniu.

Muzycy Pulse Generation swój występ oceniają jednak jako poprawny. Ich utwory zrobiły wrażenie na jurorach. Tym bardziej, że reszelanie byli w gronie finalistów jedynym w 100% zespołem amatorskim. — Nie mamy doświadczenia w graniu na tak dużych scenach. W Ostródzie musieliśmy się mierzyć z zespołami, które mają już wydane płyty i niektóre grały tam trzeci raz. No i nie ma się co czarować, były lepsze na scenie. Nas dopadła trema — mówią nasi niestrudzeni rastamani. W planach muzycy Pulse Generation mają nagranie singla, który chcą rozdawać na koncertach. W najbliższy weekend (14 lipca) zapraszają na swój koncert na festiwalu Stare Juchy SoundSystem. Powoli przygotowują się też do koncertu w studiu radiowym Czwórki. To efekt występu na Czwórka Reggae Contest. Damian Sikorski, dziennikarz rozgłośni był pod wrażeniem poziomu, jaki zaprezentowały wszystkie zespoły konkursowe. Postanowił zaprosić je do studia. Reszelanie też dostali zaproszenie na wywiad i koncert akustyczny w audycji „Będzie Głośno”. Można wierzyć, że o Pulse Generation też będzie głośno. Już jest coraz głośniej.

Marek Szymański



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5